Śmierć
Umieram. Odchodzę do Pana. Śmierć jest bezbolesna. Zasypiam bardzo powoli.
Powieki mam delikatnie zamknięte. Widzę jasny, ciepły obraz. Widzę Pana, do którego zmierzam. Którego pragnę. Pana Boga.
Już nie jestem czujna. Czekam...
Usta mocno zaciśnięte, ułożone wygodnie.
Ręce ze sobą połączone.
Nogi na znak KRZYŻA.
Leżę. Leżę sama. Nie ma nikogo przy mnie. Nikogo, kto mógłby opłakiwać tę chwilę. I tak zapomną...
Myślami będą za mną. Niektórzy. Ścisła elita. Przyjaciele.
Głowa leżąca na miękkiej poduszce.
Jestem gotowa! Gotowa by spotkać się z Bogiem.
Tylko czy zasługuję?
Wybrał mnie.
Dodaj komentarz